To już ostatni mój kalendarz, więcej w tym roku nie będzie ;) Lekki niczym piórko na wietrze, albo łapacz snów, jak ten w środku, pomalowany akwarelami. Życzę Wam miłego dnia i powodzenia ;)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kalendarze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kalendarze. Pokaż wszystkie posty
środa, 27 lutego 2019
środa, 13 lutego 2019
Kalendarz - inspiracja Ms.Totti
Witajcie :)
Kalendarz do zapisywania ważnych notatek dla tradycjonalistów. Wykorzystując nasze stemple nadałam mu niepowtarzalności. A może Wy też zastanawiacie jeszcze, czy by nie zrobić takiego dla siebie? Śmiało, działajcie, nie poprzestawiajcie na zastanawianiu! :)

niedziela, 27 stycznia 2019
Kalendarz kieszonkowy - inspiracja Totti
Mały kalendarzyk do torebki przyda się każdej kobiecie, która nie dowierza elektronicznym gadżetom w telefonie. On się nie zawiesi, nie potrzebuje baterii, a do tego można go ozdobić i uczynić go unikalnym. A w ozdabianiu nasze stemple są najlepsze :)
Pozdrawiam, Agnieszka :)
czwartek, 11 stycznia 2018
Kalendarze / Planery - inspiracja Madzik
Kochani moi.
Co roku mam problem z wyborem odpowiedniego kalendarza, plannera, który pomoże ogarnąć mi firmę, dom, dzieci, wydatki i wszelakie inne sprawy Pani Domu :)
Nie bójmy się tego słowa
Jesteśmy Paniami Domu, Paniami swojego czasu ....
A najważniejsze to dobra organizacja.
Postawiłam na Projekt Planner.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym go sobie nie ozdobiła.
Raczej skromnie, ale teraz wiadomo, że jest mój :)
Nowy stempelek z kotkiem - lekko pokolorowałam szarym promarkerem
oraz stempelek "Rok 2018"
W moim plannerze mam fajny kalendarz. Cały tydzień na rozkładówce. Mi więcej nie potrzeba.
Jednak brakowało mi tutaj nazw miesięcy w nagłówku, by rzucało mi się to w oczy od razu po otwarciu kalendarza.
Wykorzystałam więc stemple "Miesiące PL - zestaw III" i sama oznaczyłam sobie strony kalendarza.
W tym roku postanowiłam lepiej się zorganizować w kwestii obiadowej.
Nie czekać na godz 13tą, by zastanawiać się, co to dziś ugotować na obiad.....
Postanowiłam planować obiady z tyg wyprzedzeniem.
Ciekawe jak mój zapał z początku roku przełoży się na realizację :) ??
Zrobiłam sobie tabelkę.
Zrobiłam sobie tabelkę.
I tak teraz sobie myślę, że muszę przygotować nowe stemple do plannerów.
Nie mam pięknego pisma, nie umiem kaligrafować, a ten napis Dinners - dużo ładniej wyglądałby odbity stempelkiem z piękną czcionką.
Chciałabym zrobić sobie jeszcze listę:
przeczytanych książek, filmów, które chcę obejrzeć, najważniejszych rzeczy do wykonania w danym roku.... itp.
i takie stemple będą mi potrzebne.
A Wy macie jakieś potrzeby stempli do plannerów/kalendarzy?
Napiszcie. Postaramy się sprostać Waszym wymaganiom.
Jak widzicie strony kalendarza również ozdabiam. Część ozdób można wykonać od razu przy planowaniu całego roku. Inne - można wykonywać na bieżąco.
Jeśli nie masz wprawnej ręki do rysunków/ grafik - wykorzystaj nasze stemple :)
Ciekawa jestem, czy Wy też planujecie? Jakie kalendarze/plannery kupujecie? Jak je wypełniacie? Czy ozdabiacie? Robicie listy?
Dajcie znać. Czekam w komentarzach.
poniedziałek, 4 grudnia 2017
Kalendarz adwentowy - inspiracja Madzik
Czas najwyższy pokazać nasz tegoroczny kalendarz.
Ten z zeszłego roku wydał mi się już trochę za mały, więc tym razem przygotowałam większe koperty :)
Tak, do zrobienia kalendarza użyłam brązowych kopert eko, w rozmiarze A5.
Do ozdabiania potrzebne mi były:
* tło gwiazdki, tło tekst maszynowy, Hanka, Staś, 6 grudnia, 24 grudnia, dzisiaj jest ten rodzaj ciszy, Magiczny czas, adwent, pięciolinia mała, Cekomy na Tobie,
- tusz oczywiście (dowolny)- u mnie czarny Memento
- sznurek jutowy
- naklejki i brokatowe tagi
- klej i taśma dwustronna
- klej i taśma dwustronna
- świąteczne taśmy washi
- kilka świątecznych papierów scrapowych
(u mnie zeszyt cieńszych papierów o różnych kształtach)
- śnieżynki wycięte wykrojnikami
- dowolne numery - u mnie wydrukowane na papierze scrapowym i wycięte dziurkaczem koło
Miałam przygotowane jeszcze ozdoby z beermaty, ale nie sprawdziły się w tego typu kalendarzu.
Pół nocy klejenia i zdążyłam na czas :)
Ciężko zdecydować się na kilka zdjęć, dlatego trochę Was pomęczę i wstawię więcej :)
Poniżej - kilka zbliżeń na poszczególne torebki:
Taki kalendarz ma sporo opcji jeśli chodzi o jego wyeksponowanie.
Można powiesić go jako girlandę, powiesić na patyku w rządku,
przymocować do ozdobnej drabinki każdą kopertę osobno,
umieścić w pięknym koszu, lub ułożyć gdzieś na półeczce.....
itd.. itd...
Ja wybrałam dwie opcje, które wypróbowałam.
Pierwsza to umieszczenie torebeczek w koszu.
U mnie to kosz własnoręcznie wykonany szydełkiem z włóczki bawełnianej.
Wyglądało to tak:
Prezentowało się to fajnie, ale trochę było i żal, że nie widać każdej torebeczki, a ja przecież tak się napracowałam :)
Ostatecznie więc kalendarz wylądował na półeczce nad kanapą.
Miejsca musiały mu ustąpić wszystkie ramki, zdjęcia, obrazki :)
Teraz więc mamy kalendarz nad sofą:
A wszystkiego pilnuje Renifer i czuwa, żeby nikt wcześniej nie wymacywał zawartości, ani nie podglądał co jest w środku :)
Na koniec dodałam naszemu kalendarzowi trochę światła :)
I dzięki temu, wieczorem mamy taki klimat :)
Ciekawe, czy moje dzieci, będą kiedyś pamiętać, że mama robiła dla nich takie kalendarze :)
Pozdrawiam Was ciepło
i dziękuję za cierpliwość :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)