Dzień dobry.
Dzisiaj dzielę się z Wami ukończonym wnętrzem albumu harmonijkowego. Co prawda okładka powstała już jakiś czas temu, ale środek na swoją kolej musiał poczekać. Ale udało się, a to jak wygląda zawdzięcza między innymi stemplom, dzięki którym mogłam dodać mu smaku.
Dziękuję za uwagę i zapraszam do oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz