Ale okres Adwentu to chyba najfajniejszy czas oczekiwania.
Robicie kalendarze adwentowe? A może kupujecie gotowe, lub macie jeden stały, który co roku wyciągacie z szafy?
Ja staram się co roku zrobić nowy z dziećmi, ale marzę o jednym takim stałym, uszytym z moich ulubionych materiałów, który byłby coroczną ozdobą naszego domu. Mógłby być na wyjątkowe rzeczy.
Ten, który robię co roku z dziećmi - najczęściej jest na słodycze, ale nie zawsze, bo np w zeszłym roku był to kalendarz z rożnymi zadaniami na każdy dzień. W tym roku jest mieszany. Torebeczki są pojemne, więc pomieszczą o słodycze i jakieś zadania do wykonania, propozycje wspólnych zabaw z rodzicami, intencje modlitw, i komplementy/dobre słowo dla każdego członka rodziny. Przeczytałam gdzieś o podobnym pomyśle i postanowiłam rozwinąć swój.
A nasz tegoroczny kalendarz prezentuje się tak:
(strasznie dużo zdjęć)
Niektóre zdjęcia wyszły fatalnie, inne jeszcze gorzej, ale wierzcie mi zrobiłam ze 100 i te są najlepsze.... :)
Wykorzystałam kilka stempelków:
- 24 grudnia
- Grom Błyskawica
- Magiczny czas
- 6 grudnia
- Adwent
- choinka
- Cekomy na Tobie....
Musicie być bardzo wytrwali, skoro dobrnęliście aż tutaj :)
Mam więc dla Was nagrodę. Dziś i jutro na hasło:
DARMOWA DOSTAWA
- zrobicie zakupy w sklepie bez kosztów przesyłki :)
Dziękuję.
Miłego oczekiwania życzę :)
wspaniały projekt! gratuluję pomysłu i talentu :)
OdpowiedzUsuńCudny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam - zachwycam się - gratuluję
:)))
Już raz to pisałam, ale się powtórzę - bombowy kalendarz po prostu! A proces powstawania godny pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuń